Stanisław Jerzy Dołżyk  -  cykle obrazów
"Między szkicem a dziełem"

Fragment obrazu  "Nadzieja"  z cyklu  "Między szkicem a dziełem" malowany do wiersza Ewy Komendy "Pstryk"
STRONA GŁÓWNA
AKTUALNOŚCI
ARCHIWUM
KSIĘGA  GOŚCI
KONTAKT


"Stara chata..." 145x100

inspirowany moim wierszem pt. "Stara chata..."

Stara chata …

Piąta nad ranem, jeszcze o tym nie wiedziałem
Obudziłem się, grała w pamięci muzyka
Myśli wirowały jakby jeszcze nie poszły spać
Ubrałem swe ciało w najpiękniejszy strój poranka


Bose stopy smakowały poranną rosę
Tylko pierwsze kroki były nieudanie zaniedbane
Nasycony zapachem prozy poległem wśród chabrów
Maków, rumianków i wszech panujących traw


A tam, niedaleko torów gdzie zawiadowca stacji
Dobrze wie kiedy nadjedzie kolejny wagonów skład
Gdzie nowe domy a zamiast sadów samochody, 
Tam zagubiony w zaroślach zasnął świat 

Stara zagroda, nie pamięta już kto o nią dbał
Jakiś składzik z wyrwanymi drzwiami, jakiś gar i dzban
I wychodek starowinka, wykrzywione boki dwa
Stara chata, pokruszony komin wspiera biedny dach


Ilu ludzi ile zwierząt tam dożyło swoich lat
Ile świąt, ile modlitw: o by Bóg zdrowie dał
Ile rozstań i powrotów, ile listów i odwiedzin, 
Ile śmierci i narodzin, gdzie są teraz tamte dzieci

I gdy przed nią na obrazie chcę odtworzyć tamten czas
Kiedy wiatr kroplami deszczu twarz owiewa
Słyszę szepty że po torach do Zwierzyńca pociąg gna
i huczy już w kominie, aby gościom przy obiedzie ciepło dać.